29 października 2007

GIEłDA STAROCI


















2 komentarze:

drshaman pisze...

Te łyżki super. U mnie tzw giełda staroci to cotygodniowy ,,folohmarkt,, gdzie można kupić np głowę lalki i mieć nadzieje że za tydzień dokupi się do niej pasujący tułów hehe

Woytzek pisze...

cholerny marketing...