29 czerwca 2012

Kałuża






3 komentarze:

Woytzek pisze...

Nie mam pomysłu na siebie w fotografii.
Przerabiam stare foty,kataloguję,kasuje, ble ble

Rzaba pisze...

srednio raz na miesiąc mam takie dylematy...
a potem nagle przychodza pomysły , które mnie kręcą..
az do momentu, w którym znów czuje niedosyt

drshaman pisze...

Ja już nie robię. Byłem miesiąc na obserwacji gdzie stwierdzono fotowilkołaka czyli zaburzenia foto-obsesyjno-kompulsyjne. Terapia nie jest bolesna ale efekty są- Teraz Robię rolkę filmu na miesiąc. Duże postępy- chwalił mnie lekarz :) :) :)